Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/tpk.waw.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra14/ftp/tpk.waw.pl/paka.php on line 5
Miał na sobie tylko bokserki, a jego naga bezwłosa pierś lśniła od

Miał na sobie tylko bokserki, a jego naga bezwłosa pierś lśniła od

  • Samuel

Miał na sobie tylko bokserki, a jego naga bezwłosa pierś lśniła od

06 March 2021 by Samuel

potu. – Och... – westchnęła zaskoczona i wzdrygnęła się odruchowo na widok jego zwalistej postaci, zagradzającej jej drogę. – Mam nadzieję, że pana nie obudziłam. Wydało mi się, że usłyszałam płacz jednego z chłopców. Poczuła od niego wstrętny odór whisky i ogarnął ją dobrze znany lęk. Spróbowała prześliznąć się do swojego pokoju. – Nie uciekaj... – wybełkotał. – Podobasz mi się, Lily... Od początku mi się spodobałaś. Tylko że ty chyba mnie nie lubisz. – Przysunął się bliżej. – Moglibyśmy się zabawić. Nie jesteś wstydliwa, co? Taka ładna dziewczyna musi być bardzo doświadczona w łóżku... Łypnął na nią pożądliwie. Wiedziała, że nie uda się jej dotrzeć do siebie i zerknęła rozpaczliwie na drzwi pokoju Thea. Gotowa była w ostateczności wpaść tam i obudzić go, żeby tylko jakoś wywikłać się z tej sytuacji. Oliver dostrzegł jej spojrzenie i uśmiechnął się leniwie. – Thea wezwano do szpitala do nagłego przypadku – oznajmił z satysfakcją. – Powiedział, że wróci dopiero rano. – Ujął ją pod brodę. – Podobasz mi się – powtórzył głupawo. Serce podeszło jej do gardła. Pchnęła go pięściami w pierś. – Jak śmiesz? – wydyszała. – Odsuń się ode mnie! Trzęsła się okropnie i obawiała, że zemdleje. Wiedziała, że musi szybko coś zrobić, zanim ten drań posunie się dalej. Niewiele myśląc, odwróciła się, zbiegła po schodach, wypadła na dwór przez frontowe drzwi i pognała na oślep przed siebie. Serce waliło jej szaleńczo, łzy spływały po twarzy – ale wydostała się, zdołała uciec i była wolna! Nie zdawała sobie sprawy, że wybiegła na chodnik. Ulica była zupełnie pusta i nikt nie widział jej desperackiej ucieczki. Jednak po pewnym czasie nocne powietrze, chłodzące jej rozpaloną twarz, nieco ją otrzeźwiło. Zwolniła i wreszcie zaczęła iść. W końcu przystanęła przy ulicznej latarni, objęła ją mocno, by nie upaść, oparła o nią czoło i stała tak długo, czekając aż odzyska opanowanie. Raptem uświadomiła sobie ze zgrozą, że zostawiła dzieci bez opieki... na łasce tego człowieka! Ogarnięta paniką, całkiem o nich zapomniała. Jak mogła do tego dopuścić? Pojęła, że jest zdana wyłącznie na siebie, i zawróciła. W tym momencie mijający ją samochód Thea zahamował gwałtownie z piskiem opon. Mężczyzna wyskoczył z niego, mocno objął dziewczynę i przez chwilę wpatrywał się w jej zapłakaną twarz. – Na litość boską, Lily, co się stało? – zawołał. Przywarła do niego, pokrzepiona bliskością jego mocnego ciała. – Przepraszam... – wyszeptała. Nic już nie powiedział, tylko niemal wniósł ją do auta. Siedziała z głową odchyloną do tyłu i zamkniętymi oczami, podczas gdy błyskawicznie przejechał kilkaset metrów, dzielących ich od domu. Drzwi frontowe nadal były otwarte, lecz z wnętrza nie dobiegał żaden dźwięk. Theo wbiegł po schodach, przeskakując po dwa stopnie na raz, i zajrzał do sypialń dzieci. Po chwili zszedł wolniej, otoczył Lily ramieniem, zaprowadził do kuchni i zamknął drzwi. Wciąż obejmując, zaczął ją łagodnie kołysać. Jej serce powracało powoli do normalnego rytmu. Przytuliła głowę do piersi Thea i rozpłakała się.

Posted in: Bez kategorii Tagged: nerdy co to znaczy, krychowiak torebka, wasz pierwszy raz zapytaj,

Najczęściej czytane:

powinna być ...

wprawdzie gotowa na wiele, ale... To nie był nikt z jego przyjaciół. W takim razie kto? Lepiej niech sam to wyjaśni! Ale to, co zobaczyła, nie nastroiło jej najlepiej. Kobieta, która przyszła do Aleca z wizytą, okazała ... [Read more...]

- Jeszcze raz chcę usłyszeć, co czujesz...

Pocałunek był lekki, łagodny, uwodzicielski. W pierwszym odruchu zacisnęła palce na wodzach, ale po chwili rozluźniła mięśnie. To nie tak miało być, pomyślała. Jedna magiczna chwila i przestaję racjonalnie myśleć. - Edward! - szepnęła miękko, ale próbowała się od niego odsunąć. Znów ją przytrzymał. ... [Read more...]

do biurka, wzięła do ręki plik studolarówek, podniosła je do twarzy i wciągnęła głęboko powietrze. - Mmm, kocham ten zapach. Jest taki zmysłowy, nie sądzi pan? ...

- Sądzę. Bezszelestnie odsunął górną szufladę, w której leżał rewolwer o rękojeści inkrustowanej macicą perłową. Postanowił, że zada jej elegancką śmierć. Wziął broń do ręki w tej samej chwili, gdy na górnym pokładzie rozległy się pierwsze strzały. Bella spojrzała nerwowo za siebie, po czym bez namysłu zatrzasnęła kasetkę i rzuciła się w stronę drzwi. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 tpk.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste