Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/tpk.waw.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra14/ftp/tpk.waw.pl/paka.php on line 5
do oczu kartkę za kartką, potem uważnie odkłada

do oczu kartkę za kartką, potem uważnie odkłada

  • Samuel

do oczu kartkę za kartką, potem uważnie odkłada

24 June 2022 by Samuel

na miejsce. Niektóre od razu, jakby je dobrze znał, w inne wgapia się minutami. Gdyby ktoś obserwował go z boku, mógłby pomyśleć, że przegląda wczorajsze gazety. Ale jego dłonie drżą. Oczy w skupieniu rozszyfrowują zdania zapisane nerwowym, wyciągniętym pismem. Pije słowo po słowie, czuje, jak zaczynają krążyć w jego żyłach. 71/86 W nich był początek, w nich jest zapisany kolejny krok. I koniec wszystkiego. Nie wie, ile czasu minęło. Godzina, półtorej. Musi minąć jeszcze chwila, zanim z kołowrotu zdań, które wdzierają się lawiną do jego mózgu, wyrwie go dobiegający z dołu gwizd. Zrywa się, zdmuchuje świecę, rozgrzany wosk parzy palce, kiedy upycha ją w kieszeni. Biegnie do drzwi, przekręca klucz. Dopiero gdy jest w połowie schodów, uspokaja rytm kroków. Na dole konsjerż rozmawia z niewysokim mężczyzną w czarnym fraku, czarnej kamizelce i koszuli z wysokim kołnierzem. Tylko żółte rękawiczki i złocona gałka laski rozjaśniają monotonię jego stroju. Mija ich bez słowa, ale nie jest pewien, czy nie słyszeli łomotu jego serca. Jeszcze dociera 72/86 do niego ciche: – Kto to? – I odpowiedź: – Nikt. Stary konsjerż potrafi przekonująco kłamać. 3 jula 1845, dziesiąta trzydzieści Wielkie koła policyjnego wolanta dudnią na moście L’Archevêché. Zatrzymują się przed niewielkim parterowym budynkiem ze spadzistym dachem. Podhorecki zna go dobrze. Każdy w Paryżu go zna. I modli się, żeby nigdy tu nie trafić. – Witamy w La Morgue. – Bergson śmieje się, popychając Podhoreckiego w stronę wejścia. – Komisarz już czeka. Wewnątrz jest chłodno – przyjemna odmiana po ulicznej spiekocie. Ale ten chłód, zamiast orzeźwiać, przypomina tylko o wszechobecnej w tych murach śmierci. Są przecież w ostatnim przytułku wszelkiej maści 73/86 wyrzutków. Tu ich trzymają przed wrzuceniem do bezimiennej mogiły. Mijają kolejne sale. W pierwszej zamaskowani grabarze pakują do trumien wielokrotnego użytku worki ze zwłokami. W kolejnej właśnie skończyła się sekcja. To,

Posted in: Bez kategorii Tagged: anna frankiewicz, bliźniaki z rodziny zastępczej, ile lat ma joanna brodzik,

Najczęściej czytane:

miał paść trupem. ...

Już on im pokaże. Za miesiąc będzie biegał po tych cholernych kamieniach. Na dachu siedział kruk i krakał głośno. Ochrypły głos niósł się echem wśród dębów i sosen. Bentz nie zwracał na to uwagi. ... [Read more...]

Może już nie żyje.

Nie będzie dłużej zwlekał. Zrobi wszystko, co w jego mocy, by odnaleźć żonę. – Pieprzyć to. – Montoya odłożył słuchawkę. Nie będzie siedział na ławce rezerwowych, ... [Read more...]

Od tego czasu nie dała znaku życia.

– Jesteś pewien, że przyleciała? Jeśli dzwoniła z komórki, mogła być wszędzie. – Tak, sprawdzałem, dzwoniłem do linii lotniczych. – Więc co się stało? ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 tpk.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste