Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/tpk.waw.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra14/ftp/tpk.waw.pl/paka.php on line 5
jego ręki. Przyciągnął ją do siebie i nachylił się

jego ręki. Przyciągnął ją do siebie i nachylił się

  • Samuel

jego ręki. Przyciągnął ją do siebie i nachylił się

23 June 2022 by Samuel

powoli, żeby dać jej czas na ucieczkę. Nie ruszyła się z miejsca, więc pocałował delikatnie jej ciepłe wargi. - Tak. Ponad dziesięć lat. Miał prawie czterdzieści. On i babcia praktycznie wychowali Kita i mnie. - Przesunął dłonią po jej podbródku. - Nie odpowiedziałaś na moje pytanie. Dobrze się znaliście? - Nie. Grono moich znajomych chyba było dla niego zbyt hałaśliwe. - Każde twoje spostrzeżenie może okazać się pomocne. - Cóż, był miły i spokojny. O ile pamiętam, lubił obrazy Thomasa Gainsborough. Wspomniał nawet, że sam rysuje. - Naprawdę? Nie wiedziałem. - Twierdził, że nie jest w tym najlepszy, ale moim zdaniem nie miał racji. Znalazłeś jego prace? - Zdążyłem przejrzeć tylko listy. Może rysunki są u babci. - Powinieneś ją zapytać. - Może tak. - Spojrzał Victorii w oczy. - Dlaczego jesteś dzisiaj dla mnie taka łaskawa? - Sama nie wiem. Pomyślałam sobie, że to straszne stracić kogoś z rodziny, a potem zobaczyłam cię w tym fotelu, z dziwnym wyrazem twarzy i... - Jakim wyrazem? - Pełnym napięcia. Widząc cię takim, zastanawiam się, dlaczego wróciłeś dopiero dwa lata po śmierci brata. Wydawało mu się zawsze, że panuje nad wyrazem twarzy. Był to niezbędny warunek jego bezpieczeństwa. Do tej pory niczym się nie zdradził. Albo wcześniej po prostu nie trafił na osobę równie spostrzegawczą jak Victoria. - Gdybym wiedział, że nie śpisz, wróciłbym wcześniej - powiedział. Nagle go odepchnęła. - Nie wykorzystuj mojego nastroju, żeby mnie uwieść. Cofnął się o krok. - To ty do mnie przyszłaś. I nie broniłaś się przed pocałunkiem. Dlaczego budzę w tobie niepokój? Nie zamierzał się przyznać, że sam jest zdenerwowany. - Wcale nie. Już ci mówiłam, że nie ty pierwszy mnie całujesz i szepczesz miłe słówka, żeby wkupić się w moje łaski. Przypomniał mu się jej szalony taniec z Marleyem. - Ale nie wyszłaś za żadnego ze swoich wielbicieli. - Żaden nie był na tyle nieostrożny, żeby mnie uwodzić w obecności ojca i połowy Londynu. - Okręciła się na pięcie. - Dobranoc, milordzie. Sam dobrze wiedział, że tamtej nocy zachował się nieroztropnie, ale tylko dlatego, że Victoria Fontaine całkiem zamąciła mu w głowie. Po kilku dniach małżeństwa nadal nie znał swojej żony, choć

Posted in: Bez kategorii Tagged: mirosław konarowski życie prywatne, emotki znaczenie, sukienki na wczasy,

Najczęściej czytane:

walkę toczył ze sobą w tym momen¬cie. Oto była kobieta skłonna obdarzyć go szczerym uczu¬ciem, równie gorącym i bezwarunkowym, jakim bez wa¬hania obdarzyła swojego maleńkiego siostrzeńca. Kobieta, która z miłości potrafiła zostawić wszystko, co ceniła, i przenieść się na drugi koniec świata. ...

Nie miał prawa przyjąć takiej ofiary. Nie zasługiwał na to. Był człowiekiem ze skazą, był pozbawiony zdolności kochania. Cała rodzina była naznaczona tym piętnem. Gniazdo żmij... Każda kobieta z zewnątrz, która wchodziła do ich grona, kończyła tragicznie i właśnie dlatego Mark nie zamierzał się kiedykolwiek żenić. Nie chciał nikogo na¬rażać, a już na pewno nie zaryzykowałby życia kogoś ta¬kiego jak Tammy. Cudowna kobieta o złotym sercu, wcie¬lenie niewinności... I on miałby uwiązać ją przy sobie i zni¬szczyć jej życie przez swój brak serca? Tak, jak jego ojciec zniszczył jego matkę? - Nie mogę - jęknął z rozpaczą. Uśmiech znikł z twarzy Tammy. ... [Read more...]

wniejsi, im bardziej myślą o sobie... - odparł ...

z gorzką stanowczością Mały Książę i poparł swoje stwierdzenie uwagami z pobytu na planecie Króla, Próżnego i Pijaka. - Tylko dzieci kogoś lubią lub nie lubią takim, jakim ten ktoś jest, nie patrząc na to, jakie zajmuje stanowisko. Król zaś... ... [Read more...]

Łzy zakręciły się jej pod powiekami.

Chciała wycofać się cicho, lecz nagle Mark otworzył oczy i spojrzał prosto na nią. Przez długą, długą chwilę patrzyli na siebie, a miedzy nimi działo się coś... - Nie wychodź - poprosił, odrzucił kołdrę i podszedł do niej. Taca zadrżała w jej rękach. Był tuż obok, potężny, męski i prawie kompletnie nagi! Miał na sobie tylko bokserki. No¬gi się pod nią ugięły. I jeszcze te głupie łzy... ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 tpk.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste